4/24/2013

SZTUKA - PRZESTRZEŃ DLA CIEBIE.JAROSŁAW KOZŁOWSKI...


Ko_ntakty / WIOSNA 2013


...SZARY MAG

"Myślałeś, (...), że mag to ktoś, kto potrafi czynić wszystko (...).
Tak myśleliśmy wszyscy. A prawda jest taka, że im bardziej rośnie prawdziwa moc człowieka, tym bardziej poszerza się droga, którą może kroczyć; aż wreszcie niczego już nie wybiera, lecz czyni tylko i wyłącznie to,
co MUSI CZYNIĆ..." *







prof. Jarosław  Kozłowski prof. zw. UAP
Urodzony w roku 1945 w Śremie, studiował malarstwo w PWSSP w Poznaniu (1963-1969). W latach 1981-1987 był rektorem PWSSP w Poznaniu. Profesor Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu, Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Był również profesorem; Statens Kunstakademie, Oslo, Rijksakademie van Beeldende Kunsten, Amsterdam, Academy Without Walls, Lusaka. Założył i prowadził galerię Akumulatory 2 w Poznaniu (1972–1990). Był kuratorem zbiorów i galerii Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie. Swoje prace prezentował na wielu wystawach indywidualnych i zbiorowych w prestiżowych galeriach I muzeach na świecie. Brał udział w X Biennale de Paris (1977), VIII Biennale of Sydney (1990), Istanbul Biennale (1995), XXVII Bienal de Sao Paulo (2006). Był jednym z twórców sztuki pojęciowej, zajmuje się instalacją, rysunkiem, malarstwem, książką artystyczną oraz performance.

Znamy się miliony lat świetlnych, choć nasze kontakty nie należą do częstych.
Każde z nas podąża swoim własnym szlakiem, a spotkanie w przestrzeni pracowni poznańskiej ASP (Uniwersytetu Artystycznego), do której trafiłam wiele lat temu, jest jednym z najcenniejszych zapewne nie tylko dla mnie...
Nie tworzy dystansu pomiędzy studentami i sobą. Przestrzeń spotkań w pracowni  wypełniały poszukiwania, rozmowy, prezentacje.
Niezmiernie rzadko ocieraliśmy się o problemy osobiste. Osobista stawała się sztuka, pytania rodzące się po drodze. A jeśli już życie "prywatne" wyłaniało się zza czyichś ...pleców, to niemal wyłącznie wówczas, kiedy sfera ta stanowiła źródło lub integralną część prezentowanych prac, pomysłów, albo rodziła pytania o naturę rzeczy... Mieliśmy szansę doświadczania pełni w zderzeniu różnych wrażliwości, których nie wartościował, nie kategoryzował, ale stwarzał im atmosferę akceptacji i otwartości.

SZTUKA I OSOBA BYŁY I STANOWIĄ DO DZIŚ CENTRUM TYCH SPOTKAŃ. 
Jedynie, bezlitośnie ale i nie bez poczucia humoru obnażane były w pracowni postawy artystowskie i wszystkie przejawy hochsztaplerstwa twórczego.

Kategoryzacja czy prymitywne komentatorstwo spotykane w wielu innych pracowniach nie miało tu miejsca. Dzięki temu oddychało się i istniało w obrębie tego mikro środowiska w sposób, który umożliwiał wydobycie z każdego najlepszych wartości ...

Kilka prac Profesora Kozłowskiego prezentowanych w Polsce i na świecie:

Zjednoczony świat - wersja utopijna, 27th Bienal de Sao Paulo, Sao Paulo 2006 r





Cysterna czasu Centrum Sztuki Współczesnej Warszawa, 2006 r



      
Rhetorical Figures II ( "No News From..."), Art, Life & Confusion, The Museum of History, Belgrade 2006 r
                                                           
Po dwóch pierwszych postach, w których pojawiły się eseje dotykające rzeczywistości moich własnych penetracji związanych ze sztuką, 
chciałabym przedstawić kilka niezwykłych postaci 
ze świata WIELKIEJ SZTUKI, która nie musi onieśmielać nikogo, a szczególnie osób nie mających z nią do tej pory bliższego kontaktu.

Moim pierwszym bohaterem jest właśnie Profesor Jarek Kozłowski, dla mnie i wielu pokoleń artystów, którzy mieli szczęście studiować w Jego pracowni, wielki autorytet, wspaniały intelektualista sztuki, inicjator niezapomnianych zdarzeń, spotkań i działań twórczych.
W moim prywatnym albumie pamięci figuruje jako SZARY MAG.

W kolejnych odsłonach pojawi się wywiad z Profesorem, którego specjalnie na użytek tego bloga udzielił mi 9.kwietnia 2013 r.

Zapraszam na spotkanie !



*fragment książki U.K. Le Guin, "Czarnoksiężnik z Archipelagu"  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz